Brwi to nie tylko oprawa oczu, ale także ważny element wyrazu twarzy. Ich kształt, kolor i sposób stylizacji mają realny wpływ na to, jak odbierana jest cała twarz. Dobrze wymodelowane brwi potrafią optycznie unieść powiekę, odmłodzić spojrzenie i nadać harmonii rysom. Choć może się wydawać, że ich malowanie wymaga precyzji i doświadczenia, w praktyce wystarczy kilka zasad, by osiągnąć zadowalający efekt.
Dobór koloru i produktu to podstawa udanego makijażu brwi
Pierwszym krokiem do stworzenia estetycznie wyglądających brwi jest wybór odpowiedniego produktu. W zależności od efektu, jaki ma zostać osiągnięty, można zdecydować się na cień, kredkę, pomadę, flamaster lub żel koloryzujący. Cień daje miękkie i subtelne wykończenie, kredka pozwala na większą kontrolę, a pomada nadaje intensywności i trwałości. Z kolei flamaster umożliwia rysowanie pojedynczych włosków, a żel utrwala kształt i dodaje objętości. Kolor powinien być jak najbardziej zbliżony do naturalnego odcienia włosków lub o ton jaśniejszy w przypadku osób o jasnej karnacji. Zbyt ciemne brwi mogą wyglądać nienaturalnie i dominować nad resztą twarzy. Ważne jest również dopasowanie podtonu, chłodne popiele sprawdzają się u osób o zimnym typie urody, natomiast odcienie ciepłego brązu pasują do ciepłych tonacji skóry. Odpowiedni produkt i kolor to połowa sukcesu, ponieważ to one decydują o tym, czy efekt końcowy będzie spójny z całą twarzą i resztą wykonanego makijażu. To jak malować brwi zależy od typu urody, gęstości włosków i naturalnego koloru brwi.
Technika malowania brwi krok po kroku
Makijaż brwi warto rozpocząć od ich delikatnego rozczesania szczoteczką, co pozwala ocenić ich naturalny kierunek wzrostu i ewentualne ubytki. Następnie należy zaznaczyć dolną linię brwi, zaczynając od środka i prowadząc ją w kierunku końcówki. Kreska powinna być lekka i nieprzerysowana, by nie stworzyć sztucznego efektu. Górną linię można zaakcentować nieco później, jeśli brwi wymagają dodatkowego wyrównania. Kolejnym krokiem jest wypełnianie ubytków przy pomocy wybranego kosmetyku, najlepiej krótkimi, cienkimi ruchami, które imitują naturalne włoski. Początek brwi warto zostawić jaśniejszy i bardziej rozmyty, co daje naturalny efekt przejścia. Po uzupełnieniu koloru dobrze jest ponownie rozczesać włoski, by rozetrzeć nadmiar produktu i nadać brwiom miękkości. Na koniec można utrwalić efekt żelem bezbarwnym lub koloryzującym, który dodatkowo ujarzmi włoski i utrzyma nadany kształt przez cały dzień. W razie potrzeby kontur brwi można oczyścić przy pomocy niewielkiej ilości korektora, co sprawi, że łuk będzie bardziej wyrazisty i uporządkowany, a cały makijaż zyska na estetyce.
Brwi dopasowane do kształtu twarzy i makijażu
Makijaż brwi powinien być dostosowany do rysów twarzy i stylu, w jakim utrzymany jest cały makijaż. Przy okrągłej twarzy warto unikać mocno zaokrąglonych brwi, które mogą dodatkowo poszerzyć proporcje, lepszy efekt dają lekko uniesione i wydłużone łuki. Twarz kwadratowa dobrze prezentuje się z brwiami o łagodnym załamaniu, które zmiękczają wyrazistość szczęki. W przypadku twarzy podłużnej wskazane jest unikanie zbyt wysokiego uniesienia, które optycznie wydłuża rysy, poziomo poprowadzone brwi mogą lepiej zbalansować proporcje. Makijaż brwi warto też dostosować do okazji. Na co dzień sprawdzają się naturalne, miękko zaznaczone brwi, które nie przytłaczają reszty makijażu. Wieczorem lub przy bardziej wyrazistym looku można pozwolić sobie na mocniejsze podkreślenie kształtu i intensywniejszy kolor. Ważne, by brwi nie konkurowały z oczami czy ustami, lecz stanowiły spójną całość z resztą makijażu. Dzięki temu spojrzenie nabiera głębi, a twarz wygląda harmonijnie i proporcjonalnie.
—
Artykuł sponsorowany